YouTube – telewizja 2.0?

0
2201

Telewizja ma swoje lata świetności już dawno za sobą i jest to fakt, któremu bardzo trudno zaprzeczyć. Stacje telewizyjne nieszczególnie przystosowały się do ciągle ewoluujących potrzeb współczesnego odbiorcy. W erze internetu i treści otrzymywanych dosłownie na życzenie, w każdym miejscu i czasie, konieczność przystosowywania swojego życia do ramówki telewizyjnej brzmi wręcz odrobinę niepoważnie dla zdecydowanej większości młodych ludzi. Grzechy telewizji nie byłyby jednak tak bardzo widoczne, gdyby nie różnego rodzaju konkurencyjne platformy publikujące wideo – na czele tych wszystkich serwisów plasuje się oczywiście YouTube. Dla rzetelności warto też wspomnieć, że za nim stoją również platformy takie jak Dailymotion czy Vimeo, ale to YouTube jest w tym gronie jedyną siłą, która mogła wstrząsnąć zastanym porządkiem w posadach i dostosować go do swoich potrzeb. Serwis Google ma już za sobą kilka lat absolutnej dominacji, której, zdaje się, niewiele rzeczy może zagrozić. Co zdeterminowało tak wielką potęgę i czy istnieje coś, co może jej zagrozić?

Uzależnienie od Youtuba czyli TV nowej generacji?

YouTube bezapelacyjnie wygrał z telewizją, ponieważ był i jest usługą o wiele bardziej przystępną i komfortową – jego użytkownicy produkują dziennie tysiące godzin nowych treści, spośród których możemy swobodnie wybierać te, które nas interesują. Nie istnieją żadne ograniczenia dla tej praktyki. Inną wielką siłą YouTube’a była autentyczność twórców, która w dużej mierze zdeterminowała ogromną popularność większości osób uznawanych dziś za żyjące legendy branży. Należy bowiem wyraźnie zaznaczyć, że twórcy tacy jak PewDiePie czy Markiplier na początku swojej drogi byli jedynie pasjonatami, którzy w wolnym czasie składali w całość skromnie wyglądające filmiki i absolutnie nie robili tego dla jakiegokolwiek zysku. Ich szczerość i bezkompromisowość bardzo silnie kontrastowała z telewizyjnym światem fałszywych uśmiechów i konwenansów, a rzesze młodych ludzi wolały obejrzeć film ulubionego YouTubera niż teleturniej prowadzony przez celebrytę.

YT i coraz większa ilość reklam?

Zastanawiające jest jednak to, że YouTube swoje mocne cechy w coraz większym stopniu zatraca. Dlaczego tak się dzieje? Chociażby ze względu na reklamy – od zawsze były one standardem, ale teraz platforma eksperymentuje z umieszczaniem kilku pod rząd. Kto wie, może za kilka lat doczekamy prawowitego bloku reklamowego, czyli standardu, za jaki wiele osób znienawidziło polskie stacje telewizyjne? Co więcej, w ogromnym stopniu zatraciła się również autentyczność twórców, których kreatywność jest w znacznym stopniu ograniczona całym szeregiem zasad, które film musi spełniać, by mógł zarabiać. Filmy muszą być atrakcyjne dla wszystkich reklamodawców – nie ma już mowy o przekleństwach, o radykalnych stwierdzeniach.

YT to nowa telewizja do zarabiania dla ludzi?

To wszystko prowadzi do bardzo prostej konkluzji – YouTube obalił telewizję z piedestału i powoli sam staje się jej nową wersją. Czy zatem pojawi się jakaś inna platforma, która zrzuci z piedestału YouTube’a? Bardzo trudno to jednoznacznie określić, ale na pewno zwiększa się szansa na to, by na rynku zmonopolizowanym przez Google mógł się pojawić nowy, niezależny gracz.